prymitywnie rozegrali to „przypadkowe" spotkanie w restauracji.

  • Janusz

prymitywnie rozegrali to „przypadkowe" spotkanie w restauracji.

26 January 2021 by Janusz

Susanna zaaranżowała to z ich człowiekiem siedzącym na tej samej sali: gdy tylko True dosiadł się do stolika, tamten zadzwonił na pager lekarki, udając wezwanie do szpitala. Milla z pewnością przejrzała ten dziecinnie prosty spisek na wylot. No dobrze, wycofa się. Ale nie podda. W końcu będzie ją miał; w jednej rzeczy byli bowiem do siebie bardzo podobni: nigdy się nie poddawali. an43 202 * ** Gdy następnego ranka Milla przyklejała sobie nowy plasterek antykoncepcyjny, zorientowała się, że ma zapas już tylko na miesiąc. W związku z tym uznała, że trzeba zadzwonić do gabinetu Susanny i załatwić sobie kolejną receptę. Była w tych sprawach bardzo ostrożna: wiedziała, na jakie ryzyko jest narażona podczas swoich niebezpiecznych wojaży Zapisała sobie na kartce, by skontaktować się z Susanną; nie ufała własnej pamięci. Z jednej strony czuła się pobudzona, a z drugiej oklapnięta. Stres poprzedniej nocy bardzo wyczerpał ją fizycznie i psychicznie, jednak mimo to działała na wysokich obrotach, w niecierpliwym oczekiwaniu na coś, co miało się zdarzyć. Spała jak zabita. Już cała ta akcja z True była denerwująca, a Diaz... Po tym krótkim czasie spędzonym z Diazem czuła się, jakby porwało ją tornado, przerzuciło przez połowę kraju, by wreszcie cisnąć do lodowatej wody. Przerażenie, furia, śmiech, pożądanie, rozpacz - wszystkie te uczucia przegalopowały przez duszę Milli w ekspresowym tempie. Potężna dawka adrenaliny wstrzyknięta w żyły sprawiła, że kobieta trzęsła się jak osika - a potem po prostu padła na łóżko. A jednak zaraz po przebudzeniu przypomniał jej się Diaz i jego uśmiech w żółtym świetle lampy. W półśnie, w którym jeszcze trwała, jej wyobraźnia ustawiła ich dwoje w innej pozycji: mężczyzna an43 203 pochylał się nad leżącą Millą, mrużąc oczy, wciąż z tym samym dyskretnym uśmiechem na ustach wchodził w nią... Dość. Powstrzymała niebezpieczną fantazję, drżąc lekko z podniecenia - choć nie pozwoliła swojej wyobraźni pójść nawet o krok dalej. To i tak było o wiele za dużo. Pożądała przedtem innych mężczyzn i miała związane z nimi fantazje seksualne. Ale żaden z nich, nawet David, nie zdołał dotychczas nakłonić ją do zboczenia z twardego, dawno temu obranego kursu. Diazowi się udało. Pójście z nim do łóżka byłoby pomyłką na gruncie czysto osobistym, ale nie to ją martwiło: taki obrót spraw mógł postawić pod znakiem zaufania całą ich współpracę. W imię dobra Justina Milla nie śmiała naruszać chwiejnej równowagi. Wiedziała i rozumiała wszystko, a jednak wciąż pragnęła zbliżenia z Diazem. Chciała go posmakować, dotknąć i poczuć w sobie. Diaz nigdy jej nie pocałował, ledwie musnął jej dłoń. A przecież jego łagodny uśmiech natychmiast zdołał zatrzeć przykre wspomnienie brutalnych karesów True Gallaghera.

Posted in: Bez kategorii Tagged: henna brwi czy warto, brwi blondynek, kolory włosów mahoń,

Najczęściej czytane:

A wtedy Bentz będzie na niego czekał.

Może już dzisiaj. Może później. Ale nie odpuści. ... [Read more...]

Co za bałagan.

Montoya od rana uzupełniał robotę papierkową w sprawie o morderstwo. Poprzedniej nocy doszło do zabójstwa nad rzeką, niedaleko centrum konferencyjnego. Dzięki świadkom udało się zatrzymać sprawcę. Montoya właśnie kończył raport, gdy zadzwonił Ralph Lee z ... [Read more...]

tnio widziała ponad ...

dwanaście lat temu na pogrzebie Jennifer, schudł, i to sporo, jakieś osiem, a może dziesięć kilo. Był wtedy w fatalnym stanie. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 bielawadolna.zgorzelec.pl

WordPress Theme by ThemeTaste