nowego męża?

  • Janusz

nowego męża?

16 January 2021 by Janusz

Karl i Ethan ostrzegali go przed tym, a on ich nie słuchał. Dobrze pamiętał swoje ówczesne myśli: jak trzy urocze dziewczynki mogłyby stać się dla niego czymś innym niż dodatkową radością? Żyj i ucz się, Matthew Gardner! Uczył się, cały czas się uczył. Wciąż jeszcze miał nadzieję, choć szanse coraz bardziej malały, że mimo wszystko nie spieprzy drugiego małżeństwa, a wraz z nim - życia nie tylko dwóch osób. Że miłość i cierpliwość może jeszcze doprowadzić ich wszystkich szczęśliwie do portu. - Chciałbym ci zaproponować pewien kompromis. Specjalnie zaczekał z tym do późna, pragnąc mieć całkowitą pewność, że pasierbice śpią, a przynajmniej nie podsłuchują. - Jakiego rodzaju kompromis? - spytała ostrożnie Karo, opuszczając na kolana książkę i przestając udawać, że czyta. - Po namyśle doszedłem do wniosku, że nam wszystkim przydałaby się jakaś rodzinna terapia. - Oczywiście nie z Zuzanną? - To chyba nie jej specjalność, prawda? - Matthew udał, że nie słyszy ironii w głosie żony. - Ale nawet jeśli tak, to nie, zdecydowanie nie z Zuzanną. - I po chwili dodał: - Miałem na myśli kogoś neutralnego, specjalistę od problemów rodzinnych. Zastanawiała się przez chwilę. - Owszem - przyznała w końcu. - Rodzinna terapia to całkiem niezły pomysł. - Jeśli dziewczynki się zgodzą - zastrzegł się Matthew. - Myślę, że się zgodzą. 105 - Ja też mam taką nadzieję. Dziękuję, ci, Karo. - Nie ma za co. - Żartujesz?! - wykrzyknęła Imogen. - Nie - odrzekła Karolina. - Nie ma mowy, rozumiesz? Wykluczone! - Też tak uważam - poparła ją Flic. Jechały przez Primrose Hill Road rangę roverem Karoliny, która wiozła je ze szkoły do domu. Chloe poszła do kina z rodziną Beatrice, więc Karolina uznała, że wykorzysta tę okazję do rozmowy ze starszymi córkami. - Ależ dlaczego, moje kochane? - Zmartwiła się ich reakcją, choć absolutnie nie była nią zaskoczona. - Bo my nie potrzebujemy terapii - odparła spokojnie Flic. - A jedyną osobą, która jej potrzebuje, jest Matthew. - Ale powiedziałyście, że zależy wam na poprawie stosunków. - Owszem, zależy. Pracowałyśmy nad tym przez całe pół roku i wszystko rzucono nam z powrotem w twarz. - A teraz szuka kompromisu, sugerując rodzinną terapię. Bo chce, żebyśmy byli rodziną. Zaczynam myśleć, że to nasza ostatnia szansa... - tłumaczyła Karolina. - My już jesteśmy rodziną - zauważyła Flic. - Byłyśmy nią, zanim on się tu zjawił - dodała Imogen. Karolina nagle straciła ducha. - To nie nasza wina - ciągnęła Flic, kiedy objeżdżały od tyłu Belsize Park. - Nikt tu nie mówi o winie. - On mówi - przypomniała Imogen.

Posted in: Bez kategorii Tagged: doberman i dzieci, pamiętniki film, filmy ranczo,

Najczęściej czytane:

295

- Nie. Kelsey opadła na leżak. Przez minutę siedzieli w milczeniu. ... [Read more...]

W Szkocji nikt nie zginął, co Bryan uznał za cud, zaś jego

przyjaciele za kawał dobrej roboty. Szkocka policja przybyła w nocy na miejsce zdarzeń i poodnajdywała przerażonych ludzi, w większości nastolatków, a ich stan oraz treść zeznań przypisała wpływowi ... [Read more...]

Mocno pobladła, szczękała zębami, stała niczym skamieniała,

wyraźnie była w szoku. Nancy równie dobrze mogłaby ciągnąć głaz. Dobiegł je jakiś nowy odgłos, lecz żadna nie zwróciła na niego uwagi. - Chodź, no proszę cię, chodź - błagała Nancy, a Mary wreszcie ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 bielawadolna.zgorzelec.pl

WordPress Theme by ThemeTaste