Victoria nie wpadnie w żadne tarapaty.

  • Janusz

Victoria nie wpadnie w żadne tarapaty.

28 June 2022 by Janusz

- Napisałam do mojej przyjaciółki Emmy Grenville - oznajmiła raptem, patrząc na tłumy wypełniające park. - Odpowiedziała mi, że lady Jane Netherby nie uczęszczała do Akademii Panny Grenville. - Tak czy inaczej to był dobry pomysł - pochwalił żonę. - Miałeś jakieś wieści od Batesa? Potrząsnął głową. - Spodziewam się go dopiero za parę dni. Może odkryje jakichś adoratorów lady Jane. - Moi rodzice zaprosili nas dzisiaj na kolację. - Naprawdę? - Tak. Najwyraźniej udało ci się ich przekonać, że jesteś dżentelmenem. Nareszcie odrobina złośliwości. Od razu poczuł się spokojniejszy. Z taką Vixen umiał sobie radzić. - No, dobrze, co tym razem przeskrobałem? - Nic. Przyjmiemy zaproszenie? - Nie, jeśli nie chcesz. - W takim razie znajdę jakąś wymówkę. Tylko sobie pomyślałam, że chciałbyś ich wybadać. Zmrużył oczy. - O co chodzi, Victorio? Odwróciła się do niego po chwili wahania. - Co zamierzasz robić, gdy już będzie po wszystkim? - Spotkam się z moim doradcą i przejrzę księgi rachunkowe. - Kiedy złapiesz zabójcę Thomasa - uściśliła. Wytrzymał jej spojrzenie, próbując odczytać z fiołkowych oczu prawdziwy sens pytania. - Cóż, arystokraci z zasady są próżniakami. Wyraz twarzy Victorii pozostał nieprzenikniony. - Jeśli zamierzasz po całych dniach i nocach siedzieć bezczynnie, pić i grać w karty, ja... - Nie będziesz tego tolerować - dokończył za nią. - Podziwiam twoją pewność, że potrafisz zmienić świat, ale ludzkość jest bardziej zepsuta, niż sądzisz. - Dlaczego stałeś się cynikiem, Sinclairze? Co takiego w życiu widziałeś? Wzruszył ramionami. - Nie powiem. - Dlaczego? Jestem silna. - Cii. - Pogłaskał ją po policzku. - Nie o to chodzi. Splotła palce z jego palcami. - A o co? - W twojej ufności znajduję pociechę, Victorio. - Mojej ufności? - I wrażliwości. Nie chcę ich w tobie zniszczyć. Przez chwilę milczała. - To miłe, co powiedziałeś - szepnęła w końcu ze łzami w oczach. - Kiedy śledztwo dobiegnie końca, chyba spróbuję zarządzać posiadłościami Thomasa i interesami rodziny oraz postaram się nie zrobić z siebie osła

Posted in: Bez kategorii Tagged: henna brwi czy warto, mąż patrycji markowskiej, zakazane bajki,

Najczęściej czytane:

owocowych, jesli bedzie pani miała ochote zaszalec.

Z pomoca pielegniarki Marla zdołała napic sie troche wody, która spłyneła chłodna stru¿ka miedzy jej popekanymi wargami, miedzy drutami krepujacymi jej szczeke i dalej, w ... [Read more...]

niszy, w której mogłaby sie skryc i zaczekac, a¿ on pójdzie

spac. Wtedy wyjdzie z jego pokoju przez gabinet. Przez szpare w drzwiach słyszała głos Aleksa. - Tak... wiem... Nie, nie dzwoniłem... Powiedziałem, ¿e ... [Read more...]

- Jeszcze nie.

- Mo¿e nastepnym razem. - Mo¿e. Oczy Aleksa, bardziej szare ni¿ niebieskie, zalsniły ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 bielawadolna.zgorzelec.pl

WordPress Theme by ThemeTaste